Nawadnianie kropelkowe Gardena czy Geolia
Ogród nawadniam od dwóch sezonów. Ten będzie trzeci. W 2018 system nawadniania kropelkowego oparłem na firmie Gardena. Lecz aktualnie wszytko co robię opieram na Geoli( własna marka Leroymerlin). Zaznaczam .Nie chodzi o cenę. Choć i ona jest istotna. Gardena jest 200% droższa . Zaczełem z Gardeną bo wydawało mi się że na rynku jest markowa i jakościowo adekwatna do ceny. Teraz oparty doświadczeniem wiem ze się myliłem. Gardena ma swoje plusy np ich reduktor ciśnienia jest super dopracowany i nadal je stosuję. Lecz reszta do kitu-niestety. Mam na myśli system dysz a on jest najważniejszy w tej całej zabawie. Ok, marketingowo przebija konkurencję,filmy pokazowe,foldery,opisy. Że niby same się czyszczą, że niby uwzględniająróżnice poziomów i pomimo różnych z tym związanych ciśnien przez dyszę"kapie" zawsze zadeklarowana ilość wody ( np dwa,cztery litry/min) . Ja tego nie zauważyłem. Zatykają się , wypadają z wężyków po zimie, ciągle je trzeba regulować ect. Łażąc po centrach ogrodniczych zauważyłem że dominuje w nich inny system a kto jak kto ale centra ogrodnicze zakładają nawadnianie do swych roślinek tak by było wygodne i sprawne. Postanowiłem wyprobowac i trafiłem na Geolię. Powszechnie dostępna w LM i cenowo dwa razy tańsza od Gardeny. Np podstawowa dysza Gardeny to koszt około 2,5 zł . Geoli- 0,95 groszy. Myślałem że za tę cenę nic dobrego kupićnie mozna lecz myliłem się. Sprawdziło się. Polecam serdecznie :)