Halloween na mojej budowie:)
Nie smućmy się. Deszcze,wiatry i wszystko inne co może przeszkadzaćnie powinny osłabiać naszej chęci dokończenia budowy. Ja tam przyjmuje to"na klate" i do przodu. Chociaż lekko nie jest, walcze z odwodnieniem działki , tzn jakoś zorganizowałem odpływ wody z działki lecz to co napadało zostawiło bajoro, miesiącami będzie schnąć . Mam nadzieje za rok o tej porze mieć już zaczątki ogrody....a co tam, ajk nie my to kto? :)