Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Projektant wnętrz? TAK lub NIE

Data dodania: 2018-02-15
wyślij wiadomość

Pytenie typu kwadratury koła lecz na blogu są różnebufowy i różni inwestorzy. Są budowane domy poprzez firmy i te metodą godpodarczą. Lecz śledząc to wsystkona MB nie znalazłem wpisów odnośnie projektanta wnętrz. Sam msm budynek zaprojektowany przez architekta , SSO już jest czas ruszyć do przodu i się zastanWiam cze nie wspomóc dię dpecjalistà od wnętrz. Nie dlatego że idę na łatwiznę cze się nieznam lecz czasami „obce” chłodne spojrzenie pozwala uniknąć b kosztownych błędów... co o tym myślicie i o ile korzystacie z usług projektanta jakiechodzą stawki....

38Komentarze
Data dodania: 2018-02-15 11:44:19
Jesli masz zaskórniaki na ten cel to zdecydowanie polecam. Cena za m2 zależy od regionu i waha sie między 100-200 zł. My płaciliśmy 100 bo wyszło trochę metrów (cena u naszego projektanta to 130 do 40m).
odpowiedz
Data dodania: 2018-02-15 11:50:22
Kalkulacja kosztow projektanta w zaleznosci od metrazu to absurd;) mam dom 400kw i wychodzi od 40 do 80 tysięcy:) nie są to zaskurniaki.dobierając kolor płytek i kolor ścian na 100 i na 150 m kw zasady są te same. Zas koszt różny))) co innego wykonanie. To logiczne zaś wskazanie paluchem na konkretny nr NCS mając obok kawałek terakoty i uzależniać tę jakże skomplikowaną pracę od metrów jest chore!
odpowiedz
Odpowiedź do pastelowa
Data dodania: 2018-02-15 12:21:55
Jak masz czas i wizje tego co chcesz to śmiało możesz sam zająć sie aranżacja swojego domu. Ja w którymś momencie miałam dość biegania po sklepach i wybierania - skupiłam sie na pracy i zarabianiu. Na szczęście trafilismy na osoby które idealnie wczuły sie w nasz klimat. Nie pisz ze to „chore” bo nikt nie karze tobie brać architekta i płacić za ich usługi. Skoro to tylko wskazanie paluchem na odpowiedni kolor to nad czym sie zastanawiasz?
odpowiedz
Odpowiedź do wichrowewzgorza
Data dodania: 2018-02-15 13:04:51
Lubie płacić za dobrą robotę lecz uczciwie wycenioną. Wiemże te wskazanie paluchem nie jedt proste ale zeby kosztowalo 50 000 zł??? Absurd.
odpowiedz
Odpowiedź do pastelowa
Data dodania: 2018-02-15 13:26:32
My zapłaciliśmy 10tys+kuchnia jako osobny projekt, czyli podobno „gratis” ale jesteśmy bardzo zadowoleni. Muszę dodać ze rozmawiałam z kilkoma „projektantami”-wykonawcami kuchni ale tez nie zaiskrzyło;) maxa miałam jak nie dostałam od żadnego wyceny i projektu. Tylko straciłam czas i energię!!!!Wiec kilka czynników złożyło sie na decyzje o projektancie. Na pewno nie zlecilabym projektu garderoby, pralni, pomieszczenia gospodarczego- metry odchodzą i cena za projekt tez sie obniża:)
odpowiedz
Odpowiedź do wichrowewzgorza
Data dodania: 2018-02-15 13:35:00
Fakt. Gratuluje postępu prac i skupiam się na tym „iskrzeniu” a że strategiczne decyzje pidejmuje. Kochana żona może zatrudnić przystojnego projektanta;)?
odpowiedz
Odpowiedź do pastelowa
Data dodania: 2018-02-15 11:55:38
Również brałam tę opcję pod uwagę bo na początku po tym, jak weszłam w surowe wnętrza zaczęło mnie to zwyczajnie przerażać. Największym wyzwaniem był dla mnie nasz wysoki salon, a mianowicie oświetlenie. Z łazienkami był najmniejszy ból, wiadomo idziesz do salonu z płytkami i jak trafisz na kogoś z polotem, to szybko nawiążecie współpracę. Tak było właśnie z nami. Płytek naoglądałam się niezliczoną ilość kolekcji. W końcu doszłam do wniosku, że mam już koncepcję i problem łazienek odszedł. Została reszta, tzn. część dzienna i tu zaczęły się schody. Zaprosiłam projektantkę, która pomagała znajomym. No niestety Pani (notabene właścicielka wysokiego salonu) po wejściu do mojego salonu wymiękła. Od razu widziałam, że to nie ta bajka z wizją, którą poniekąd miałam. Zatem usiadłam do kompa, zeszło około 1,5 roku, śmiałam się, że mam czas. I koniec końców trafiłam po nitce do kłębka. Udało się tworzyć wnętrze, w którym czujemy się naprawdę dobrze. Nawet przez chwilę miałam myśli żeby zrobić sobie może jakiś kurs, kupić program, ale niestety finansowo ta budowa nas wykończyła i moje marzenia odłożyłam na półkę pt. W następnym życiu... Także podsumowując jeśli nie znajdziecie osoby, która poczuje to co Wy, niema szans żeby być zadowolonym z efektu końcowego. Pamiętaj, że projektant nie będzie mieszkał w Waszym domu. Często się zdarza, że on po prostu przenosi na papier tylko to co mu mówisz + ew. swoje niewielkie poprawki...
odpowiedz
Data dodania: 2018-02-15 12:06:50
Masz rację! Mói architekt zaprojektował mi dom i jestem b zadowolony. Potem również chciał przedłużyć współpracę o wnętrza jednak był na tyle apodyktyczny że każde spotkanie z nim było stresujące. Zrezygnowałem. Szukam proj wnętrz i jasne jest że musi czuć dom moimi oczami i moimi zmysłami. Może znajdę;) również mam wysoki salon z dziewięć metrów oświetlenie go nie będzie łatwe a może masz jakieś wskazówki?)))
odpowiedz
Odpowiedź do z182martyimarcina
Data dodania: 2018-02-15 14:12:32
W najwyższym punkcie salonu, czyli przy kalenicy na wysokości ok. 4,8m mamy 3 szt. Spot LAMPA sufitowa GO SL2 50485 Zumaline, to na wypadek gdyby było potrzebne mocne światło. Nad stolikiem kawowym mamy zuma line champagne 5, prezentuje się pięknie, daje skupione nastrojowe światło. Natomiast we wnęce nad oknem tarasowym mamy ukryty pasek led o dł. 5,5m oraz listwę na zasłony. Ogólnie polecam oświetlenie zuma line i azzardo, mamy w sumie wszystko z tych dwóch firm.
odpowiedz
Odpowiedź do wichrowewzgorza
Data dodania: 2018-02-15 14:15:09
Zdecydowałam się na współpracę z projektantem ponieważ moj architekt nie był zbyt kreatywny i w zasadzie co chcieliśmy to zrobił. Niedługo zaczynamy i projektantka przeanalizuje układ funkcjonalny pomieszczeń , układ mebli w całym domu i w szczegółach kuchnię i łazienkę . Być może rozszerzymy naszą współpracę o dobór płytek, podłóg i kolorów, ale jeszcze to przemyśle .
odpowiedz
Data dodania: 2018-02-15 14:18:44
Układ funkcjonalny mam w 95% jasny wiem gdzie kibel i gdzie łóżko;) pozostały sprawy oświetlenia sufitów podwieszanych kolorów itp itp a todosyć dkomplikowane)
odpowiedz
Odpowiedź do s-agata578
Data dodania: 2018-02-15 14:27:20
O właśnie ! Elektryka koniecznie !
odpowiedz
Odpowiedź do wichrowewzgorza
Data dodania: 2018-02-15 14:29:31
Jesli chodzi jeszcze o układ funkcjonalny to miałam na myśli taki rozkład ścianek działowych aby meble dało się ustawić w najlepszy możliwy sposób . Twój do jest duży wiec nie na to aż tak dużego znaczenia .
odpowiedz
Odpowiedź do wichrowewzgorza
Data dodania: 2018-02-15 14:50:24
Miało być „twój dom jest duży i nie ma to aż takiego znaczenia”
odpowiedz
Data dodania: 2018-02-15 16:06:25
Układ funkcjonalny mam rozkumany a mebli praktycznie nie będzie poza łóżkami szafkami nicnymi i jedną czy dwoma komodami. Ważniejsza jest kolorystyka faktury oświetlenie itp itr
odpowiedz
Odpowiedź do s-agata578
Data dodania: 2018-02-18 14:08:40
oświetlenie projektuje elektryk oblicza rozstawy , wielkość lampek , ilość potrzebnego światła w lumenach , odległości od okien itd.... projektant wnętrz może to jedynie ładnie poukładać , ale nie zrobi tego technicznie dobrze....
odpowiedz
Odpowiedź do wichrowewzgorza
Data dodania: 2018-02-18 16:28:41
Elektryk oblicza. Nie sposób obliczyć tego co się podoba lub nie iwestorowi. Elektryk to umysł oparty o wzory schematy lumeny i to wszystko zabija estetykę i wyczucie stylu,klasy....sorry. Nie zgadzam się z tobą. Potrzebny projektant wnętrz rozumiejący faktury powierzchni,odbicie światła,jego rozkład w przestrzeni. On to musi stworzyć zaś elektryk co najwyżej może pozkręcać śrubki:)
odpowiedz
Odpowiedź do bryzatrzy
Data dodania: 2018-02-15 15:14:37
My również korzystamy z architekta wnętrz. Kwota za całość domu ok. 200 mkw za usługę wraz z wliczonym dojazdami chyba 4 na miejsce budowy to jakoś 11 tyś. Otrzymać mamy również całość w wersji papierowej pod koniec realizacji. Naszą współpracę zaczęliśmy w momencie powstawania ścian domu, dzięki czemu pare baboli udało się uniknąć i udogodnień zastosować.
odpowiedz
Data dodania: 2018-02-15 16:03:39
Ok takà kwote można przeboleć))) mnie śpiewali od 50 tys wzwyż. Patrzà gdzie stoi dom patrzą na to ile kasy mogà zarządać itp a ty biedny inwestorze płacz i płać (
odpowiedz
Odpowiedź do pogodny1ja
oliwia2  
Data dodania: 2018-02-15 17:07:39
Jeśli ma się więcej funduszy to zdecydowanie polecam. Projektant zawsze jest na czasie i wie o wielu rzeczach o których my nie mamy pojęcia. U nas też jest płacone od metra - 100 zł. Myślę, że przy Waszym metrażu będzie to wycena indywidualna.
odpowiedz
Data dodania: 2018-02-15 18:40:17
Słuszna uwaga co do ceny indiwidualnej) ze wszystkich wpisów wynika że najważniejsza chemia jest) by się dobrze z projektantem dogadywać i by czył inwestora i nie chodzi mi tu o o zapach perfum....
odpowiedz
Odpowiedź do oliwia2
domeos  
Data dodania: 2018-02-15 21:07:56
Projektantka zrobiła mi dwa projekty jeden kuchni (500 zł) drugi łazienki (300 zł), resztę zrobiłam sama :) Pozdrawiam
odpowiedz
Data dodania: 2018-02-15 22:16:34
Świetną cenę wynegocjowałaś! Jak o tym myślę przychodzi jedna refleksja. Inwestorzy nie lubią płacić za coś intelektualnego. Ok, zacement można wybulić kasę bo to coś waży i jest w workach. Za cegły również bo są realne i na paletach. Ale jak przyjdzie zapłacić za coś niezwymiarowanego np dla architekta za wyczucie przestrzeni dla projektanta za wyliczenie ilości zbrojenia dla plastyka za dobórbarw i struktury to kisimy kasę i kombinujemy... i to potwierdza starą prawdę inwestorzy - mamy prze pippip ane życie...
odpowiedz
Odpowiedź do domeos
Data dodania: 2018-02-16 20:36:33
Po pierwsze ogólny pomysł na styl domu trzeba mieć. To najważniejsze, moim oczywiście zdaniem. Spójność stylu podstawa. Po drugie chemia musi być. Pierwszy projektant męczył temat kuchni trzy miesiące. Nie odpuszczalam. Jedna wizyta u innego człowieka i strzał... Nie dałam rady z łazienkami. Chciałam mieć je wyjątkowe. Nie korzystałam państwa że sklepów. Tylko z projektanta. Polecam jeśli się że swoimi pomysłami nie do końca jest Ci dobrze. Gdybym miała kasę.. Skorzystalabym. Aczkolwiek jestem zadowolona z wykończenia domu jako całości.
odpowiedz
lorki  
Data dodania: 2018-02-17 01:28:10
Ja nie planuje projektanta, ale głównie przez to, ze wiem co chcę i mam już pomysł prawie na każde pomieszczenie (jedynie dumam nad dużą łazienką). No i trochę szkoda mi tych monet, które mogłabym wydać na coś innego, jak renowacja mebli, które do dom już zbieram ;)
odpowiedz
tomczdz  
Data dodania: 2018-02-18 17:07:45
My za projekt naszego parteru zapłaciliśmy 6tyś. To były najlepiej zainwestowane pieniądze na naszej budowie. Oczywiście w trakcie realizacji tego projektu wprowadziliśmy kilka drobnych zmian.
odpowiedz
Data dodania: 2018-02-18 18:03:24
A ile m kw ma parter i czy projekt byl tylko rysunkiem cze wizualizacją i ile razy wasz projektant pomagał wam np w zakupach , ile razy był na budowie??
odpowiedz
Odpowiedź do tomczdz
tomczdz  
Data dodania: 2018-02-18 19:55:27
Parter i łazienki mają ok 100m2 nie pamiętam dokładnie. Projekt to była typowa wizualizacja z wszelkimi wymiarami, oczywiście z kilkoma zmianami. Na budowie była tylko raz, wykonać pomiary. W projekcie mieliśmy dokładnie podane wszystkie rozpisane szczegóły z wszystkimi materiałami potrzebnymi do realizacji projektu, więc nie trzeba było jeździć z nią po sklepach ale w umowie mieliśmy kilka zapewnionych takich wyjazdów. Pani projektant była raz z nami na zakupach, oczywiście zabrała nam do sklepu z którym dość mocno współpracuje i za nasze zakupy miała dodatkowe prowizje. Osobiście wtedy słyszałem jak właścicielka tej dużej hurtowni zaprosiła ją do hotelu na jakieś szkolenie połączone z kolacją, oczywiście wraz z osobą towarzyszącą. Tak czy inaczej polecam usługi jakiegokolwiek projektanta.
odpowiedz
Odpowiedź do wichrowewzgorza
Data dodania: 2018-02-18 20:32:38
Dzięki, samo życie...
odpowiedz
Odpowiedź do tomczdz
Data dodania: 2018-02-19 09:46:38
Też rozważałam projektanta... mamy nawet znajomą, która policzyłaby nam po kosztach projekty i za cały dom, wyszłoby około 5 tys.... jednak końcowo zrezygnowałam z tego. Pewnie wiele osób, patrząc na moje wnętrza, powie, że powinnam skorzystać z projektanta, bo są do du***... jednak wygląda to tak... Projektant przedstawia Ci jakąś wizję Twojego domu, która oczywiście jest ładna, podkoloryzowana z użyciem drogich materiałów i wyposażenia z najwyższej półki. I tym samym wmawia Ci, że bez tej wizji, będziesz byle kim a Twój dom, będzie byle jaki. A to zupełnie nie tak.... owszem przydaje się, jak ktoś podpowie jakieś rozwiązania, ale w internecie jest tak dużo wizualizacji, które mogą posłużyć za wzór dla siebie, że dodatkowe płacenie projektantowi jest zbędne. Czy na prawdę uważasz, że bez projektanta nie będziesz wiedział gdzie ma stać łóżko? albo wisieć żyrandol? szczególnie jeśli mówisz, że układ funkcjonalny masz zaplanowany. Kolejna rzecz, projektant robi projekt, wg jakiś założeń, które są ogólnie przyjęte, jednak nie u każdego się sprawdzają i poza ładnym wyglądem nie zawsze są praktyczne. A papier/komputer przyjmie wszystko. Wydaje mi się, że samemu zaplanujesz i zorganizujesz wszystko lepiej, bo pod siebie i wizualnie i finansowo. A kluczowe elementy - projekt kuchni i łazienki, można mieć za darmo, w miejscach gdzie będziesz kupował materiały. A w obecnych czasach, można łączyć ze sobą wszystkie style i kolory, uzyskując niepowtarzalne wnętrze. Które może być równie pasjonujące i eleganckie, jak te "wymyślone" przez projektanta. Natomiast jeśli już, miałabym skorzystać z takich usług, to uważam, że lepszym rozwiązaniem, jest, samemu rozplanować sobie wszystko, wybrać samemu kolory ścian i podłóg (na żywo w sklepie, a nie po obrazkach w komputerze) i do tego niech projektant dopasuje dodatki :)
odpowiedz
Data dodania: 2018-02-19 10:55:58
Dzięki za obszerne wyjaśnienia. Zgadzam się w zupełności z Twoimi przemyśleniami lecz jest małe ale....ale jak? Oczywiście że można zrobić samemu wszelkie wystroje kolory faktury i cieszyć sie jak fajnie WYSZŁO. Hmmm a jak nie wyjdzie? ;) to się przyzwyczaisz i już bo wyjścia nie ma. Po drugie obce spojrzeniez boku otwiera oczy. Nie dostrzega się wtedy blędów i możliwości. Ok , Polsk potrafi wiele , jest dobrym lekarzem mechanikiem psychologiem itd tylko jak trzeba ząb wyrwać czemu chodzi do dentysty? Boboli. S ja nie chcę by „bolało” jakcoś schrzanię)))
odpowiedz
Odpowiedź do naszpoliklet
Data dodania: 2018-02-19 11:26:46
zgadzam się w 100%, naszpoliklet trzeba tylko zrozumieć ludzi którzy nie mają zdolności lub zwyczajnie są leniwi... wiesz jak jest z ludźmi z na dmuchanym ego, żallll
odpowiedz
Odpowiedź do naszpoliklet
Data dodania: 2018-02-19 11:57:58
Np powiem o swoim problemie z elewacją. W moim oryginalnym HK13 dachówka jest czarna , ściany z kamienia grafitowego łupku i białe pasy ozdobne. Ok, ładnie,nowocześnie i stylowo na wizualizacji,obrazkach itp...istne cudo:) Tylko ze ja nie moglem dac czarnej dachówki z uwagi na wytyczne planu zagospodarowania przestrzennego gminy Stwiguda. Tylko kolory "naturalne" czyli jak to wójt okreslił "dachówkowe" czyli różne odcienie czerwienia. Dałem płaska dachówke OREO 9 kolor czerwień ( ciepły kolor, b mi się podoba) no i cały plan poszedł się ...no wiesz...pasy ozdobne zostawię złamano białe lecz jaki kolor elewacji? Architekta doradziła zimno szary by trochę zaostrzyć ogólny efekt. Na wzorniku jakoś to wygląda ale trudno mi sobie to wyobrazić na dużej przestrzeni gdzie dochodzi faktura tynku,światło i coś tam jeszcze. Jasno szary przyrównując wzornik do "białych złamanych pasów" wygląda jak to klasyk powiedział jak "gówno w trawie" - mdło. Ciemniejszy szary znów wydaje się ponury i tak wkoło Macieju,ten,tamten,ten tamten...architekt nabrał wody w usta ja zaś znalazlem rozwiązanie...przed właściwym tynkiem najpier zagruntuję ścianę gruntem ze dwa razy już finalnym kolorem i będę mógł ocenić "ten czy nie ten". Ale i tak to będzie tylko plus minus ocenianie. I tak myślałem,myslałem aż będąc na spacerze zobaczyłem ogromny dom ze śliczną szarozielonkawa elewacją i kolorem dachówki dokładnie jak moja. SUPER.BINGO - rozwiązanie przyniosło życie. Jutro lece ze wzornikami by kolor ze ściany jakoś przyporządkować do jakiegoś nr NCS czy RALU...Prosto i precyzyjnie. To mówi o tym iz łatwiej nam sie posługiwać analogami niż coś wymyslać od początku....
odpowiedz
Odpowiedź do bryzatrzy
Data dodania: 2018-02-20 09:57:18
No i widzisz, potwierdziłeś Moje słowa. :) nie potrzebny był Ci architekt, do tego. I to samo wewnątrz, zaufaj sobie, w końcu nikt nie zna Ciebie i Twoich potrzeb, tak dobrze, jak ty sam. A dom ma być dopasowany do mieszkańców a nie "wyglądać". I nie przejmuj się, nawet jeśli coś do końca nie wyjdzie wspaniale, bo ważniejsze jest to, żeby Wam się dobrze mieszkało, niż żeby podążać za modą... Pamiętaj też o tym, że i tak kiedyś czeka Cię remont i wiele rzeczy nie jest "do końca życia". Zatem jeśli pomalujesz salon na zielony, a stwierdzisz, że to jednak nie to, to przemalujesz go na różowy ;) A uwierz mi, że biorąc architekta, efekt może być taki sam. Bo, tak jak pisałam - papier przyjmie wszystko, załóżmy, że wizualnie zielony salon, będzie super, ale w rzeczywistości, może się okazać, że przebywając w nim, czujesz się źle, nie komfortowo i będziesz musiał zmienić kolor i tak ;) Zresztą powiem Ci, że u siebie obserwuje pewną ciekawą rzecz... na dole mamy gabinet, póki co w zasadzie pusty (wstawione stare biurko i książki leżące na podłodze), jego umiejscowienie względem działki, jest najgorsze (okna na stary gospodarczy i płot sąsiadów) a o dziwo to jest najprzytulniejszy pokój w całym domu. Wchodzisz tam i czujesz się lepiej... serio :) czy to zasługa koloru na ścianie czy podłogi, a może czegoś jeszcze... nie mam pojęcia. Ale nawet bez jakichkolwiek mebli, leżąc na podłodze, czuje się tam dobrze. Znacznie lepiej niż w innych pomieszczeniach, które powiedzmy, są bardziej "dopieszczone". I to jest też element, którego Ci nie załatwi projektant, a po przeprowadzce, odczujesz to sam i wedle takich uczuć, lepiej umeblujesz dom. Ja planowałam w gabinecie tylko fotel do siedzenia, ale teraz już wiem, że tam musi być jakaś kanapa, narożnik, bo będziemy tam spędzać, znacznie więcej czasu niż było zakładane :) Zaufaj sobie i swoim domownikom! Będziecie mieć piękny i niepowtarzalny dom, bez pomocy architekta ;)
odpowiedz
Odpowiedź do wichrowewzgorza
Data dodania: 2018-02-20 10:28:32
hmmm może to ten sąsiad za płotem mapozytywne wibracje że się dobrze czujesz w tym pomieszczeniu:) . Fakt. Z kolorem elewacji to wyszło jakoś samo i w zasadzie rowiązało to JEDEN problem- kolor nr xxx i juz. Ze środkiem tych decyzji jest baaardzo duzo. Twoje uwagi są słuszne, moje dotychczasowe mieszkanie urządziliśmy bez projektanta i mieszkamy szczęśliwie 20 lat . Ale tak samo myslałem półtora roku temu adaptując typowy projekt i do warunków działki i do swoich potrzeb. Przecież to proste. Tu się przesunie, tam nadbuduje a tu wstawi poszerzone okno. Proste? Proste. Ale zaszedłem na pizzę. Kupić bo głodny byłem. Kazali czekać 15 minut więc zaczełem łazić by zabić czas i natrafiłemna salon okien- obok pizzerni. Wchodzę a tam siedzi znajoma pani architekt z którą to daaawno temu miałem jakieś interesy( sprzedaję farby przemysłowe i gdzieś się zetknelismy)Od słowa do słowa co słychać itp pochwaliłem sie iz zaczynam budować dom. Zapytała mnie na jakim etapie jestem ,ja że dopinam projekty zaproponowała niezobowiązujące spotkanie na kawce. Kawa była gorzka. Nie dlatego że dobrze wypalona, dlatego iz w czasie spotkania uzmysłowiłem sobie iz mój wymarzony , ukochany i oczami wyobraźni doskonały budynek to kupa architektonicznego szmelcu. Tak,tak, szmelcu. Przedyskutowalismy układ funkcjonalny,rozmiary pomieszczen,wygodę,wysokość stopni itd itd. Bez ściemy. Wyszły kardynalne błędy i sam zaczełem się dziwić jak mogłem tego nie zauważyć. Przykład? Ok. Niby drobnostka lecz w korytarzu zawiązując buty klamka od drzw wchodziła mi...no wiesz..moze niektórzy czerpali by z tego przyjemność- ja nie. Dalej wysokość stopni za wysoka, okna wąskie wymagające jak otwory strzelnicze- na elewacji wyglądają dostojnie lecz w rzeczywistości szczeliny między cegłami. Takich przykładów było kilkanaście.. co zrobić. Oczywiście wyjścia były trzy. Albo zaakceptować to co jest ( wykluczone z nowąświadomością) albo zrobić to samemu ( niestety- przestałem sobie ufać w tej kwestii) albo zapłacić za zmiany. Zdecydowałem się zapłacić i totalnie dostałem inny projekt. O 180% inny niż pierwowzór. Powstał po godzinach rozmów w których architekt poznawał nasze przyzwyczajenia, styl życia, nawet hmm bardzo osobiste kwestie. Dostałem w efekcie coś co pokochałem od pierwszego spojrzenia. Uszytę na miarę. Tak jak stare dobrze dopasowane kapciuszki:) I zrozumialem że dzięki tej pizzy mam dom wyjątkowy. Przewija się przez niego wiele osób. Nie gości ale wykonawców. Każdy bez wyjątku dziwi się formie i funkcjonalności. Bo wszytko "pod ręką" i jakoś "inaczej". I myślę sobie że podobnie może być z wnętrzami. Że sam mogę zrobić,dobrać, ustalić ale może ktoś zrobi to lepiej...koszty? Hmm 0,57% inwestycji. Dużo? 99,43% to reszta więc niby mało. I masz babo placek co tu zrobic....
odpowiedz
Odpowiedź do naszpoliklet
Data dodania: 2018-02-20 11:33:07
Ja Cie doskonale rozumiem i w kwestii samego domu masz racje. Chociaż powiem Ci, że ja mam projekt typowy i po wprowadzeniu, uważam, że spełnia on w 100% moje wymagania i jest bardzo praktyczny, optymalny w rozmiarze (większy by mnie dobił ze sprzątaniem) i wiem, że będzie mi się w nim dobrze mieszkało. Jednak fakt, że sama konstrukcja domu, to sprawa innej wagi. Natomiast wnętrza, to dużo więcej decyzji, ale są one dużo mniej "ważne". W tym sensie, że dom budujesz na zawsze, a wnętrza robisz na jakiś czas. Bo nawet najlepszy projekt za 10 lat, będzie wymagał odświeżenia, przemalowania, przestawienia, czy też zwyczajnie Ci się znudzi. Decyzje podejmowane co do wnętrz są prostsze do zmiany. Zresztą jak dla mnie dochodzi jeszcze jedna rzecz. Przyznaję, że zamówiłam sobie projekt ścianki rtv (kompletnie nie miałam pomysłu, jak mogłaby wyglądać). Zrobili mi go za 100zł i wyglądał super. Była zachwycona. Wszystkim pokazywałam jaki super projekt, no był genialny.... ale rok temu... teraz jak na niego patrzę, kiedy mogłoby już dojść do realizacji, to patrzę i stwierdzam, że jest słaby i absolutnie nie chciałabym go realizować. I dopiero jak sobie go ułożyłam w głowie, jak mi się "uleżał" i "przemyślał", to wyciągnęłam wnioski. Natomiast, kasa poszła.... to tylko 100zł, ale mogło to być 1000zł lub 10 000zł.... i to też warto wziąć pod uwagę... na pierwszy rzut oka, takie projekty wszystkie wyglądają ślicznie, a potem się okazuje, że ****..... :P należę do takiej grupy projektowania wnętrz i uwierz mi, że tam są prawie sami projektanci wnętrz, którzy dzielą się swoimi projektami. I to co ja tam czasem czytam, to płakać mi się chce ze śmiechu. Bo każdy projekt jest według nich do du***....
odpowiedz
Odpowiedź do wichrowewzgorza
Data dodania: 2018-02-20 17:14:43
Ja się nie do końca zgadzam. I uważam że projektant musi słuchać inwestora. I dopasować do niego. Pewne sprawy są uniwersalne. Ja mam na szczęście dość stały gust. I myślę że szybko mnie się nie zmieni. Jakbym mogła to bym skorzystała z projektanta. Ale tylko tego, którego miałam do łazienek. Idealnie kobieta dobrla pomysł i materiały. Wcale jakieś ajdroższe czy wymyślne. Ale przyznaję inspiracji jest mnóstwo tylko że czasem to gorzej niż lepiej...
odpowiedz
Data dodania: 2018-02-20 17:24:42
Z wieloma sprawami sama sobie poradziłam. Wiele pomysłów jak Ty z elewacja. Elewacje mam podpatrzona z gór 😁 Ale np sypialnie z chęcią bym poprosiła o pomoc. Czy pokój gościnny.. Może tam gdzie nie masz pomysłu...
odpowiedz
wichrowewzgorza
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 352306
Komentarzy: 2672
Obserwują: 270
On-line: 9
Wpisów: 465 Galeria zdjęć: 538
Projekt HOMEKONCEPT-13
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Koziorozce
ETAP BUDOWY - VI - Instalacje wewnętrzne
ARCHIWUM WPISÓW
2020 październik
2020 lipiec
2020 czerwiec
2020 maj
2020 kwiecień
2020 marzec
2019 grudzień
2019 listopad
2019 październik
2019 wrzesień
2019 sierpień
2019 lipiec
2019 czerwiec
2019 maj
2019 kwiecień
2019 marzec
2019 luty
2019 styczeń
2018 grudzień
2018 listopad
2018 październik
2018 wrzesień
2018 sierpień
2018 lipiec
2018 czerwiec
2018 maj
2018 kwiecień
2018 marzec
2018 luty
2018 styczeń
2017 grudzień
2017 listopad
2017 październik
2017 wrzesień
2017 sierpień
2017 lipiec
2017 czerwiec
2017 marzec
2017 luty
2016 maj

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67142
Liczba wpisów: 222810
Liczba komentarzy: 903596
Liczba zdjęć: 681148
Liczba osób online: 92
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
200 zł rabatu + dostawa gratis.
mojabudowakupon rabatowy