Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Mam biały dym:) Ademus Jothul! Kominek Jothul

Data dodania: 2017-12-01
wyślij wiadomość

Doradzono mi zrobić próbę szczelności komina i czy ciąg jest odpowiedni. Wezwałem kominiarza, przyszedł z wiatraczkiem i powiedział że nie ma róznicy temperatur i nic sprawdzić nie moze. Zainkasował dziadyga 50 zł za dojazd , zostawił kalendarz kominiarski i tyle go widziano:). I dobrze. Jednego cwaniaka mniej , juz ja mu opinie na osiedlu zrobiłem. Lecz wpadłem na inny pomysł. Kupiłem na OLX sie kominek. Używany, za 350 zł !!! mówie wam, przebieg mały :) "niemiec płakał jak sprzedawał" ważne że jest tymczasowy , budowlany i za śmieszną kasę. 350 zł to prawie tyle co ekspertyza kominiarska. Do tego dokupiłem rury - dałem kolejne 380 zł ale one zostaną już do montarzu właściwego kominka za jakiś czas więc zakup iwestycyjny:) Zmontowałem,rozpaliłem i ciepło się rozniosło po salonie. Klimat jest. Na styropianie usiadłem i jak sroka w gnat się gapiłem....a co....mój pierwszy kominek w moim pierszym domu. 

14Komentarze
Data dodania: 2017-12-01 19:11:59
Hehhehehe :) no i super :) gratuluję :) chociaż nie pochwalam :P po 5 latach posiadania kominka, widzę tylko jego wady i nic na świecie nie zmusiłoby mnie do posiadania go na nowo :P hehehehe ale cieszę się, że wy się cieszycie :) A zdjęcie takie śmieszne, że komin wyszedł jakby się bał kominka i się wykrzywił z boczek :P
odpowiedz
Data dodania: 2017-12-01 23:15:04
A dlaczego? Kominek taki romantyczny....?
odpowiedz
Odpowiedź do naszpoliklet
Data dodania: 2017-12-02 09:01:25
A i owszem :) romantyczny przez pierwszy miesiąc.... :P a potem to dodatkowy element do sprzątania (szyba bardzo często się brudzi, a jej mycie to nic miłego), a poza tym nawet okorowane drewno (DROGIE) brudzi, bo lecą z niego brudki, do tego wynoszenie popiołu (który się pyli itp), smród w mieszkaniu (nawet najlepsze drewno przy rozpalaniu śmierdzi), niebezpieczeństwo (pamiętaj koniecznie o czujniku czadu, który nas uratował ze 3 razy, bo wszystko niby było ok, ale zaczął wyć), dym w domu (nawet przy dobrym kominie zdarzają się cofki i na mieszkaniu masz siwo). A na koniec - po 5 latach, jak rozebraliśmy kominek, to się okazało, że sufit w około jest czarny (nie było tego widać, dopóki nie rozebraliśmy czopucha). Poza tym jeśli macie małe dzieci, to dodatkowe niebezpieczeństwo, że się poparzą. No i koszty - komina, kominka, obudowy, itp Także, jak dla mnie, same minusy jeśli chodzi o posiadanie kominka. A mieszkając już kilka lat w domku jednorodzinnym, powiem Ci tak.... o wiele fajniej jest iść i sobie na dworze rozpalić ognisko, kiełbaski, niż w domu się czadzić kominkiem ;) My nawet w zimę w największe śniegi palimy ogniska, wyciągamy fotele, przykrywamy się kocykiem :) i to jest romantyczne :) A jak nie lubisz siedzieć w zimnie, to zawsze można miejsce ogniskowe, zrobić tak żeby było je dobrze widać z salonu :) Moja znajoma, ma domek na wsi i tam ma kominek, ma on praktyczne zastosowanie, bo jak przyjeżdża zimą, w piątek wieczorem na wieś, to szybko rozpala kominek i domek się grzeje, a w między czasie rozpala centralne. I to ma sens. Natomiast tak w normalnych warunkach.... rozpalisz kominek, w chacie zrobi Ci się 30 st i będziesz gasił, bo za ciepło. NIE POLECAM!
odpowiedz
Odpowiedź do wichrowewzgorza
anncor  
Data dodania: 2017-12-02 14:49:43
A ja się absolutnie z Tobą nie zgodzę. Palimy w kominku już drugi sezon i jesteśmy nadal z niego zadowoleni jak w momencie zakupu. 1) Szyba - brudzi się - wiadomo, przy mokrym drewnie częściej, ale mycie jej nie stanowi żadnego problemu. Kupujesz w castoramie spray do szyb kominkowych starwax (pisałam o nim na swoim blogu) psikasz na szybę chwilę odczekujesz, wycierasz gąbką i papierem na sucho i tyle. Osobiście bardziej wnerwia mnie mycie okien niż szyby w kominku 😊 2) wynoszenie popiołu - są do tego odkurzacze, albo po prostu można delikatnie szufelką i do kosza - dla mnie zero problemu. 3) smród w mieszkaniu - hmm...co rozpalamy z mężem w kominku mówimy, że fajny zapach palonego drewna, nigdy nie czuliśmy smrodu - serio. Ważne też czym się pali, my preferujemy grab. oraz regularne czyszczenie luftów. 4) Dym w domu - no to poważnie bym się zastanowiła czy firma montująca owy kominek nie spartoliła roboty. Przy zakupie wkładu i pierwszym rozpaleniu ma prawo się dymić ponieważ wszystko jest fabrycznie nowe i musi się wypalić. Dym w domu jest też spowodowany nieumiejętnym rozpalaniem, nie dokładamy co chwilę drewna, a chcąc to zrobić otwieramy drzwiczki na minimalną szerokość tak by ciśnienie się wyrównało, odczekujemy chwilę i dopiero potem możemy cokolwiek dołożyć. Nigdy nie mieliśmy tzw "cofki" jest to niebezpieczne i przy pierwszym takim zdarzeniu wzywałabym kominiarza by sprawdził czy wszystko jest w porządku z kominem. 5) czarny sufit, ściany - można to zminimalizować, odkurzając często lufty skąd wychodzi ogrzane powietrze. Najlepiej opisał to niejaki jegomość na stronie www.mirolesfoyers.pl . "Podczas palenia w kominku, w komorze grzewczej okapu zachodzi znane nauce zjawisko suchej destylacji kurzu. Czerpane pod wkład kominka powietrze z zewnątrz, jak również pobierane dolnymi kratkami z salonu, opływa korpus paleniska i nagrzewa się do temperatury ponad 150°C. Konwekcja gorącego powietrza porywa nagromadzony kurz i unosi go do komory okapu, gdzie w wysokiej temperaturze zaczyna się spalać. Wypychane górnymi kratkami ciepłe powietrze, zawiera cząsteczki takiego, przypalonego kurzu. Daje on smród spalenizny oraz osadza na suficie i ścianach tłuste okopcenia." Kończąc mój wywód kominek dla nas to super sprawa, klimat, ciepełko i przyjemne wieczory 😊
odpowiedz
Odpowiedź do naszpoliklet
Data dodania: 2017-12-02 18:54:00
Wszystko to co opisujesz, jest mi doskonale znane :) i na początku też nic mi nie przeszkadzało. To była radość z pierwszego kominka, radość z mieszkania itp, itd :) ale po kilku sezonach to minęło bezpowrotnie ;) To, że się łatwo szybę myje, to ja wiem, co nie zmienia faktu, że trzeba to często robić i jest to uciążliwe. Jak popryskasz, to może Ci kapać na podłogę i mogą się zrobić plamy. Odkurzacz do popiołu - owszem miałam, sprawdza się, pod warunkiem, że bardzo często wybierasz popiół, bo jak Ci się zbierze za dużo, to już wysuwając szufladę, część popiołu ląduje na podłodze. A od delikatnie szufelką, już się dookoła kurzy. I kolejna robota domowa, o której trzeba pamiętać. Smród a fajny zapach ;) to też kwestia radości z kominka... przez pierwsze sezony ten zapach był dla mnie miły, kojarzył się z rozpalaniem, potem jak go czułam to już miałam ochotę wyjśc ;) i to nie chodzi o to, że cały czas Ci śmierdzi w mieszkaniu, ale ten zapach jest i nic nie poradzisz... pomijając fakt, że wszystkie ubrania/tekstylia, które są w pomieszczeniu z kominkiem, nabierają tego zapachu ;) I w uwierz mi, że inni to czują... Dym - jak rozpalisz dobrze kominek i dokładasz kolejne kawałki, to nawet jak masz najlepiej zrobiony kominek, to może Ci wlecieć do domu. A cofka jest spowodowana pogodą ;) czasem wiatr tak zawieje w komin, ze dym wraca w dół komina, zamiast lecieć w górę. My przez 5 lat mieliśmy cofkę ze 2 razy ale zdarzyła się. A co do sufitów.... tak, wiem odkurza się.... i ja też odkurzałam, ale nie jesteś w stanie tak dokładnie odkurzyć, żeby Ci się nic nie zrobiło i po dwóch latach może tego nie być widać... bo tak jak mówię u nas po 5 latach, nie widać było, dopóki nie rozebraliśmy czopucha, pod którym był prawdziwie biały sufit i to dopiero pokazało o ile tonów biel poszarzała od kominka. Wszystko to też zależy od intensywności palenia... bo jeśli palicie raz w tygodniu i zużywacie 5 kawałków drewna, to wiadomo, że tego wszystkiego będzie mniej. My paliliśmy codziennie.... więc serio, mam troche doświadczenia w tym temacie.... Ja nie odradzam, wiadomo, kto chce to sobie zrobi kominek.... każdy ma prawo przeprowadzić testy na sobie :) ja po prostu mówię, to czego nie powiedzą sprzedawcy, że palenie w kominku, to nie tylko romantyczna atmosfera, ale też mogący się pojawić brud, smród i dodatkowa robota..... A pomijając wszystko... żebyś nie wiem jak cudownie miała kominek zrobiony, jak mocno go czyściła i jak o niego dbała... czad może pojawić się zawsze... ja kilka razy przez niego uciekałam z domu (dobrze, że mamy w rodzinie komendanta straży pożarnej, który polecił nam bardzo dobrej klasy czujnik) i nie mam zamiaru więcej narażać życia swojego i swojej rodziny, dla romantyzmu... zresztą tak, jak mówiłam, mając podwórko, mam romantyzm kiedy chcę na podwórku :)
odpowiedz
Odpowiedź do anncor
ala5-2g
Data dodania: 2017-12-02 22:33:17
Moge poprosic o nazwe i model czujnika? Bez takiego "osprzetu" do nowego domu sie nie wprowadzam. Z gory dziekuje!
odpowiedz
Odpowiedź do naszpoliklet
anncor  
Data dodania: 2017-12-03 02:49:25
Każdy musi wypróbować u siebie czy kominek będzie mu odpowiadał czy też nie. Może za parę lat też będę go miała dość, ale jak na razie cieszę się nim (póki mam czas) 😉
odpowiedz
Odpowiedź do naszpoliklet
Data dodania: 2017-12-03 08:34:45
Dokładnie :) o tym mówiłam :) Każdy musi zdecydować sam... mi to nie podpasowało, ale może Wam podpasuje, albo ostatecznie, będziecie mieli zbędny mebel w domu :) a co do czujnika, niestety nie wiem :( zlikwidowaliśmy kominek 3 lata temu i czujnik też.
odpowiedz
Odpowiedź do anncor
Data dodania: 2017-12-01 20:18:34
Pierwszy kominek, w pierwszym swoim domu no i pierwsze ciepełko ☺ też miesiąc temu siedziałam na styropianie i gapilam się na trzaskajacy ogień. Coś niesamowitego ☺ także moje gratulacje☺ Ps. A ja nadal wzdycham do Waszych widoków za oknami ☺napatrzec się nie mogę.
odpowiedz
Data dodania: 2017-12-01 23:18:32
Dls mnie ten moment to symbol ) nigdy nie miałem kominka....tylko piec w starym mieszkaniu u mamy , taka czynszowa kamienica z 1905 r paliło się węglem. Wtedy to była konieczność teraz przyjemność. Te dwa ognie jakże różne dzieli czterdzieści lat a łączy żar bijący od otwartych drziczek
odpowiedz
Odpowiedź do domwrododendronach6wn
admin20  
Data dodania: 2017-12-02 20:27:54
Przeglądam Wasze blogi choć nie prowadzę własnego z braku czasu i chęci . I natrafiłam na dyskusję o kominku. I popieram naszpoliklet w 100% . Pamiętam tę radość pierwszy dom, kominek był rok 2000.Paliliśmy codziennie,mieliśmy rozprowadzenie na wszystkie pomieszczenia i dodatkowo grzejniki elektryczne. Z każdym następnym rokiem nielubiłam go coraz bardziej! W zeszłym roku sprzedaliśmy stary dom i budujemy teraz malutki domek na starość. Kominka oczywiście nie będzie. Mam dosyć brudu,kurzu, popiołu w salonie,noszenia drewna. Romantyzm chyba też już nie dla mnie . W razie czego nastawiam świeczek - czyściej ,l żej.
odpowiedz
Data dodania: 2017-12-02 23:17:11
Gorąca dyskusja i argumenty rzeczowe. Trudno z nimi polemizować bo słuszne są. Lecz mimo tylu wad będę miał kominek . Powód? Hmmm skoro dla uparciuchów jest logika nie bo nie dla mnieniech będzie tak bo tak))))
odpowiedz
Odpowiedź do admin20
Data dodania: 2017-12-03 17:49:06
I oto chodzi. My mamy. Palimy okazjonalnie. Dla nastroju. Nie chciałabym by w ten sposób grzać dom, ale z żadnego z powyższych argumentów przeciwko. Po prostu szkoda mi drzew i drewna. A tak palimy metr już drugi rok. Fakt, że ciepło jest średnie... Szybko ciepło i chłodno też. Ale żadnych cofek czy dymu w domu nie zauważyłam od dwóch lat. Zapach pojawia się tak rzadko że nie zauważam.. Ale fakt raz dwa na tydzień to u nas Maks.. A klimat bardzo lubię...
odpowiedz
Odpowiedź do wichrowewzgorza
Data dodania: 2017-12-03 18:29:56
No to jak metr palicie drugi rok, to baaaardzo mało... my wypalaliśmy minimum 4-5 metrów w sezon.. ;) dlatego o tym też pisałam, nie każdemu mogą się zdarzać opisane przeze mnie rzeczy albo dopiero po wielu latach przy takim paleniu ;)
odpowiedz
Odpowiedź do apollo-dobredomy
wichrowewzgorza
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 352306
Komentarzy: 2672
Obserwują: 270
On-line: 9
Wpisów: 465 Galeria zdjęć: 538
Projekt HOMEKONCEPT-13
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Koziorozce
ETAP BUDOWY - VI - Instalacje wewnętrzne
ARCHIWUM WPISÓW
2020 październik
2020 lipiec
2020 czerwiec
2020 maj
2020 kwiecień
2020 marzec
2019 grudzień
2019 listopad
2019 październik
2019 wrzesień
2019 sierpień
2019 lipiec
2019 czerwiec
2019 maj
2019 kwiecień
2019 marzec
2019 luty
2019 styczeń
2018 grudzień
2018 listopad
2018 październik
2018 wrzesień
2018 sierpień
2018 lipiec
2018 czerwiec
2018 maj
2018 kwiecień
2018 marzec
2018 luty
2018 styczeń
2017 grudzień
2017 listopad
2017 październik
2017 wrzesień
2017 sierpień
2017 lipiec
2017 czerwiec
2017 marzec
2017 luty
2016 maj

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67168
Liczba wpisów: 222825
Liczba komentarzy: 903617
Liczba zdjęć: 681226
Liczba osób online: 373
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
200 zł rabatu + dostawa gratis.
mojabudowakupon rabatowy