Wszystkiego Najlepszego
Kochani! Święta i Wigilia w nowym domu! Stan developerski i już ale jaki klimat!!!?
Kochani! Święta i Wigilia w nowym domu! Stan developerski i już ale jaki klimat!!!?
Po ociepleniu poddasza pianą termometry poszybowały w górę. Róznica jest zaskakująco duża. W ciągu doby tempera tura wzrosła o 10 stopni!
Na parterze mam 15o mkw , ogrzewam tylko 1/3 powierzchni i to wystarcza by utrzymac w domu temperaturę 15-17 stopni,
Na poddaszu mam okolo 130 kwadratów , ogrzewanie wyłączone a i tak temperatura utrzymuje się na poziomie 15 stopni. Czary jakieś. Dziś solidnie przewietrzyłem cały dom , temperatura spadła ale tylko na chwilę - po zamknięciu okien wróciła szybko do poprzednich odczytów. Na zewnąrz minus dwa.
Jakoś to będzie.....
Piana się zapieniła i już) W domku przytulniej, cieplej i jakoś ciszej. Zima mi teraz nie straszna. Ocieplenie klimatu nastąpiło w moim domku i to zauważalnie.Ciekawe co na to „protokół katowicki”)) Termometr pnie się w górę i cieszy mnie to niezmiernie)
EDziś pryskanie pianką . Trzymajcie kciuki by się udało bez przeszkód zapiankować prawie trzysta metrów dachu)
Na początku hulał wiatr, czasami jakaś folia w jego porywach udawała lądujący areoplan, a to kot przebiegł , ato ptak zafurczał lecz przeważnie była cisza. Piszę o odgłosach domu. Acha , jeszcze wszędobylskie kapanie wody .... teraz to już wspomnienie. Jest stan deweloperski) i odgłosy domu zgoła inne. Trzeba się ich nauczyć by w środku nocy nie biegać z toporkiem w poszukiwaniu „kolędników”)
A tych odgłosów sporo jest. Szum kotła, klikanie zaworów termostatycznych, ciche brzęczenie pomp i czasami świst wiatru w różnych zakamarkach dachu, bębnienie kropli w okna dachowe itp itd...no i trzask drewna w kominku..... po kilku dniach już się ich nie słyszy...lecz gdy któregoś odgłosu zabraknie od razu to czuć.... dziwne, nie?