Wejście do piwnicy

Elewacja ogarnięta. Poszło 130 m kw płytek i prawie dwa miesiące dłubania. Kole przyszła na wykończenie patio piwnicznego. Zdecydowanie najchłodniejsze miejsce w domu. Na razie nie działa GWC (

Elewacja ogarnięta. Poszło 130 m kw płytek i prawie dwa miesiące dłubania. Kole przyszła na wykończenie patio piwnicznego. Zdecydowanie najchłodniejsze miejsce w domu. Na razie nie działa GWC (

Już blizko dwa lata nasze agawy są z nami na wichrowych. I czują się świetnie) W donicy wokół nich roi się od maleńkich agawek... muszę je rozsadzić ale chyba sobie kolczugę kupię bo strasznie kolą;(

ostatnia śrubka znaczy koniec kompostownika. Zrobione! Pomysł z wbudowaniem kompostownika w skarpę trafiony w dziesiątkę. Niby jest a jakoby go nie było)) Z domu niewidoczny a jednak z ogrodu prezentuje się nienajgorzej( tak mi się wydaje)

Dodam jeszcze że pod nim jest zbiornik na trzy tysiące litrów i pompa pływakowa odprowadzająca wodę opadową do położonego trzy metry wyżej kolektora burzowego. W koło kompostownika posadziliśmy trzy winogrona. Za rok zazieleni się pergola a jesienią słodko będzie)


Pozdrowienia wszystkim inwestorom i oby dalej do przodu) jakoś to będzie)))

Jutro przytnę deski , zaimpregnuję i przykręcę. Na razie powycinałem gniazda i dpasowałem z belkami nośnymi. Już widać koniec)))
Komentarze