Odwodnienie asekuracyjne)
Pamiętacie tę nawałnicę miesiąc temu? Wiekszość z nas dostała smsy z ostrzeżeniem, spadło 150 l wody na m kw w ciągu trzech godzin. Mamy działkę ze spadkiem i jej najniższy punkt jest poniżej kolektora burzowego. Woda spływa do zbiornika retencyjnego a dalej pompą pływakową jest przepompowywana do burzówki. Wszytko ok pod warunkiem że pompa działa. Ostatnio pracowała bez przerwy ponad cztery godziny i pod sam koniec zdechła. Troszkę nam zalało piwnicę. Nauczony tym doświadczeniem postanowilem się zabezpieczyć i dołożyłem drugą pompę. Wsadziłem ją do kręgu który mi został po budowie, podpiełem pod prąd, doprowadziłem rurę pimiędzy kolektorem burzowym i pompą i potem zakryję to pokrywą z kratką na którą nasypię gruby gres. Jak pierwsza pompa zaszwankuje , zbierająca się woda zacznie wlewać się do kręgu, pływak się podniesie i deszczówka trafi tam , gdzie jej miejsce.....)