Fotelik do kompletu
Nasz malutki ogrodowy ważący 120kg fotelik skręcony i pełen gotowości czeka na wiosnę. Na razie przycupnął w salonie lecz już odlicza godziny do pierwszych kwietniowych promieni słoneczka... aby do wiosny)
Nasz malutki ogrodowy ważący 120kg fotelik skręcony i pełen gotowości czeka na wiosnę. Na razie przycupnął w salonie lecz już odlicza godziny do pierwszych kwietniowych promieni słoneczka... aby do wiosny)
Trzy tygodnie brygada dopieszczała betonowe dźwigary pergol. Wykończenie w tynku białym silikatowym. Stan zaawansowania prac 95%. Dalej już z górki bo to było bardzo pracochłonne, zostało jedynie zamontować drewniane elementy pergoli ale to już wiosną....
Tak to wygląda prawie w komplecie. Prawie bo jeszcze są dwa fotele....)
Jest! Pierwszy biały akcent czyli pas ozdobny typowy dla rodziny HOmekonceptusiów. Odbiega oczywiście od pierwowzoru czyli czarny dach, grafitowa elewacja i wspomnianybiały dźwigar pergoli... u nas bardziej stonowany i dach jak widać, elewacja szara lecz pas wystarczająco kontrastuje i współgra z całością... prawda??
Z uwagi na to że i tynki zrobione i posadzki wylane przytArgałem do salonu meblE ogrodowe. Oczywiście będą stać na zewnątrz lecz przezimują w pustym salonie....acha... sam je zrobiłem)