Cicha noc, ciemna noc...
Nie zdążyłem:( , miałem być na budowie przed 16 tą lecz nawał pracy zatrzymał mnie i tu itam. Miałem porozmawiać z ekipą, miałem zdecydować i to i tamto) . Niestety, dotarłem po zmroku, około pół godziny po zachodzie słońca, wdrapałem się na piętro i wylazłem na taras... i taki oto widok zastałem... hmmm dobrze jest czasami nie zdążyć)))