Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Sauna - c.d. od projektu do efektu

Data dodania: 2018-01-05
wyślij wiadomość

Kontynuujęc wątek sauny.

Opisze tu jak u mnie było na etapie projektu. Może przyda się komuś mój sposób podejścia do umiejscowienia sauna a kto wie może i do zmiany "filozofi" domu.....

  Jak wspomniałem sauna była głównym powodem do budowy własnego domu. Były inne lecz ten był ważniejszym. Mając wizję domu i ukształtowanie terenu oraz widokową działkę z architektem i z drabiną :) łazilismy po całej działce szukając najładniejszego widoku. Z drabiną by faktycznie z przyszłego "poziomu zero" móc obserwować perspektywę. Po znalezieniu swoistego"punktu G" :) wytyczylismy "oś widokową" która to była fundamentem do umiejscowienia i układu pomieszczeń i ułozenia okien. Tak wytyczyliśmy kwadrat 2 matry na trzy metry w którym miała być przyszła sauna. Następnie "obudowalismy" ten kwadrat resztą domu czyli tarasami,oknami,schodami słupami itd itp. Fragment planu na zdjęciu. Chodziło o to by siedząc między innymi w saunie mieć optymalną oś widokową i panorame jeziora:) Dlatego też na osi widokowej nie mogły się znaleźć żadne ściany. Wewnętrzna witryna plus okno narozne HST z ruchomym słupkiem całkowicie odsłoniły naroże budynku dając otwartą przestrzeń dla oczu. W osi jest jedynie niewielki ośmiocentymetrowy słupek do którego przymocuję witrynę , doda on dodatkowo głębi 3D perpektywy. Opisy na planie są nieadekwatne do założeń. W narożu kuchnia ma być tzw kuchnią letnią  uzywana jedynie w casie tarasowych libacji a jadalnia - oranżerią do przetrzymywania roślin w okresie zimowym. Zachęcam jeszcze na etapie projektowania do przemyslenia "gdzie chcę zrobić saunę" albowiem sauna sama w sobie jest fajna lecz sauna z oknem np na ogród ,zieleń,kwiaty lub padający gęsty śnieg dodaje kolorytu:) . 

ceremoniał sauny

Data dodania: 2018-01-04
wyślij wiadomość


Może ten wpis nie do końca wiąże się z budową domu – lecz skoro sauna była inspiracją do stworzenia mojego wymarzonego domku muszę go zamieścić. Być może mój entuzjazm okaże się natchnieniem dla innych a może nawet otworzy horyzonty do budowy własnych czterech kątów…

Uprzedzam- wpis długi , będę przynudzał więc z góry wybaczcie. 

Postanowiłem opisać co jest takiego w saunie że do tego stopnia ją polubiłem by zbudować własny dom by ją mieć😊)

Ważny jest proces, nie tylko same pomieszczenie sauny. By ów ceremoniał spełnić ,należy się zaopatrzyć w n/w składniki))

- sauna ( czyli tam gdzie ciepło :))))  )

- pomieszczenie relaksacyjne ( o tem potem) z prysznicem lub beczką z zimną wodą

- winniki ( zasuszone świeże odrosty brzozy lub dębu ścięte wiosną i pozostawione do wysuszenia)

- piwo ( IDEALNIE W LODÓWCE)

- herbata z miodem

- coś co by grało ( jakiś sprzęt muzyczny idealne jak ma łączność np. ze SPOTYFIFE)

- domowej roboty pillingi ( nm fusy kawy zmieszane z miodem 1:1 )

- DUŻO WOLNEGO CZASU i grupa fajnych przyjaciół…….

Przygotowania:

Należy rozgrzać saunę  do około stu stopni celcjusza, nalać do drewnianej miski zimnej wody i włożyć w to winniki. ( to te zielone na fotografii – czyli suszone odrosty wiosenne brzozy lub dębu). Winniki powinny namoknąć około godziny by liście zmiękły i puściły soki do wody. Można do wody dodać kilka kropel amolu lub inne olejki eteryczne ale NATURALNE, nie chemia .

Jednocześnie wstawiam do lodówki piwo by się ochłodziło. Zaopatrzam się w ulubioną herbatę ,miód , czajnik , filiżanki by potem nie biegać bez sensu….

Rozbieram się i w zależności od towarzystwa albo jestem „jak do rosołu”  albo tylko przepasam się bielikiem – czyli coś a’la nasze prześcieradło tylko wymiarami zbliżonymi do ręcznika.

Proces właściwy 😊

Wchodzę  do nagrzanej sauny, siadam na nagrzanych deskach , wyciągam się jak kot na ciepłym letnim słoneczku i odurzony zapachem parującej wody z drewnianej miski z winnikami przyzwyczajam się do temperatury. Polewam chochlą kamienie w piecu wodą z miski ……czuję wiosnę.

Suszone liście brzozy w wodzie uwolniły swój aromat, woda przypomina zieloną herbatę. Na dworze jesień , wiatr, deszcz a polewając wodą  z miski rozgrzane kamienie czuję zapach wiosny…zaczynam się pocić , w saunie cisza, cisza i wiosna.

Po 10-15 minutach wychodzę. A raczej wybiegam z gorącej sauny pod lodowaty prysznic i wskakuję potem do beczki z zimną wodą ( lub o ile jest śnieg na zewnątrz w jakąś zaspę – uwaga dla początkujących- nie jedzcie żółtego śniegu 😊 ) Gwałtowny szok termiczny zwęża naczynka krwionośne , skóra robi się różowa, czuję pulsowanie krwi ,bicie serca i troszkę skołowany siadam na leżaku odchylając się  do tyły zamykam oczy. To uczucie jakby unosić się w powietrzu. Do uszu dobiega muzyka lub śpiew ptaków ewentualnie szum oceanu. Zależy co kto lubi. W SPOTYFIFE można znaleźć wszystko do relaksu…..

Po dziesięciu minutach jak puls się wyrówna wracam do sauny. Oczywiście wycieram się do sucha.

I znów czuję aromat brzozy lub zapach lasu. Są winniki np. z tajgi. Świeże odrosty drzew syberyjskich zasuszone można kupić w internecie….mają inny zapach niż brzoza. Zapach lasu. Czas podkręcić doznania.

Winniki już dostatecznie rozmiękły w wodzie, dostatecznie uwalniają swój aromat, listki są miękkie, delikatne, nagrzane…..

Zwykle mam dwa winniki. Kładę jeden na ławce sauny i wtulam w niego twarz czując jego zapach i gorąco z liści pulsuje na policzkach ,nosie czole….Dalej robię  sobie  pilling wycierając dokładnie ciało winnikiem jakbym szorował się ręcznikem…..do skóry przechodzi i ciepło z liści i sok a dodatkowo złuszczam naskórek…delikatnie uderzam winnikiem po ciele ( nie, to nie proces SM 😊 ) czując że jest coraz bardziej gorąco. Starczy. Wybiegam pod prysznic i sru w śnieżną zaspę😊

Pić się chce, organizm wypocił sporo, sucho w przełyku, pusto w żołądku i tak siedząc na leżaku patrzę jak na wyciągniętej z lodówki butelce pojawiają się pierwsze krople kondensatu. Klik otwieranego kapsla to najpiękniejsza muzyka na świecie i. Łyk,dwa,trzy…i jest lepiej i świat znów trochę piękniejszy. Nie mówiąc o mojej skórze…przypomina ona wiejskie podwórko😊))

To ślady kurzych łapek na moim ciele po winnikach…To oznaka że  ceremoniał przebiegł prawidłowo. Zwykle po dwudziestu minutach butelka jest już pusta, puls stabilny i co ważne świat jeszcze bardziej piękniejszy a problemów brak!

Kolejne wejście do sauny – na krócej. Tak by się ogrzać i spocić. Na podłodze walają się liście dębu lub brzozy , zapach jeszcze bardziej intensywny a na ciele lekko….troski odparowały razem z wodą.

I znów zimny prysznic i tym razem nie śnieg lub beczka lecz ciepła gąbka, ulubiony płyn do kąpieli lub jak kto woli pilling domowej roboty czyli fusy z kawy zmieszane z miodem.

Czysty , suchy i w  świeżym szlafroku siadam przy kubku herbaty z miodem. To czas na muzykę lub ulubiony film….nie mogę się śpieszyć …to czas dla mnie….

 Niespodzianka jest rano! Kurze łapki zniknęły a ja dotykając twarzy , ręki , uda…nie mogę się poznać. Skóra jędrna , czysta , naprężona…młodsza o kilkanaście

9Komentarze
Data dodania: 2018-01-04 17:33:49
Super sprawa! Szkoda tylko, że jest mi to tak cieżko sobie zobrazować przy moich na krok nieodstepujących pociechach ;)
odpowiedz
Data dodania: 2018-01-04 17:40:05
Masz ogrzewanie podłogowe czy grzejniki?
odpowiedz
Odpowiedź do aniaikarol
Data dodania: 2018-01-04 19:01:45
Wszedzie podlogowe. Drabinkowe w 3 łazienkach.
odpowiedz
Odpowiedź do wichrowewzgorza
Data dodania: 2018-01-04 19:36:15
No to masz juz odpowiedź co zrobić z kochanymi nieletnimi by miec dwie godziny tylko dla siebie...;) wskazówka; grzejniki drabinkowe))))
odpowiedz
Odpowiedź do aniaikarol
Data dodania: 2018-01-04 19:25:09
Te brzozowe to chyba wieniki (jeśli słowo zapożyczone z rosyjskiego) :) Na temat zapożyczeń z kręgu skandynawskiego saunowania się nie wypowiadam, bo nie znam języka. A co do relaksowania się - podobne rytuały mam w planach, jak już kiedyś nasza sauna powstanie :)
odpowiedz
Data dodania: 2018-01-04 19:38:52
Tak,to słowo z rosyjskigo,tam też uczyłem korzystać się z sauny...i na ukrainie i na białorusi....pozdrawiam serdecznie z warmii
odpowiedz
Odpowiedź do pszczola
tomczdz  
Data dodania: 2018-01-04 19:57:30
Żona też planuje saune w naszym domku, tylko taką kupną, na podczerwień;)))
odpowiedz
Data dodania: 2018-01-04 20:25:43
Wybij jej to z głowy! Podczerwień to nie to (
odpowiedz
Odpowiedź do tomczdz
tomczdz  
Data dodania: 2018-01-04 20:28:35
Wiem, ale miejsca już nie ma i tylko jedno gniazdko przygotowane;)
odpowiedz
Odpowiedź do wichrowewzgorza

Projekt : sauna!!!

Data dodania: 2018-01-02
wyślij wiadomość

Kochani blogowicze) nie uwierzycie lecz projekt domu zaczełem od sauny. Nie, nie teraz lecz prawie dwa lata temu. Właściwie to chyba chęć posiadania własnej saunybyła inspiracją do budowy domu! No bo w bloku się nie da a  Szukałem więc po internecie projektów typowych z sauną. Mówie wam co za czarna dziura w kosmosie! Są projekty z dwoma garażami, z garażem po lewej lub po prawej, są z gabinetem są z tym, tamtym lecz z sauną nie! Prawie nie. Na szczęście w homekonceptach znalazłem wersję typówki iz huraaa z sauną! To zdecydowało o wyborze HK13. Potem projekt dostał się w tryby atchitekta który zmienił prawie wszytko lecz sauna została. Może dlatego do tej pory może się cieszyć dobrym zdrowiem bez dziury od wiertła w kolanie)....Teraz mam już stan surowy otwarty, czekam ina wiosnę i na okna lecz nie czekam bezczynnie. Zaczełem ogarniać wnętrza i nie mogłem zacząć od czegoś innego jak moja kochana sauna. Mam pomieszczenie dwa na dwa i półmetrai przed chwilą narysowałem kształt i układ sauny.... Z ubolewaniem stwierdzam że temat sauny na portalu MB nie rzucił mi się w oczy.... nie robicie saun w domach???

18Komentarze
Data dodania: 2018-01-02 19:46:15
Przede wszystkim to nie prawda, że w bloku się sauny nie da :D Mam znajomego, który właśnie takową posiada :D A zrobił ją, zabudowując balkon :P :) malutka, bo malutka, ale jest! Co do tematu saun... hmmm.... chyba, że ktoś jest mega pasjonatem sauny i korzysta z niej codziennie, bo budowanie sauny, żeby skorzystać z niej raz w tygodniu, to moim zdaniem strata kasy i miejsca. I raz w tygodniu, to nawet dla kontaktu z ludźmi, można się przejść na saunę ;) A zupełnie swoją drogą.... można kupić bardzo ładne, gotowe kabiny saunowe :) nie budując ich specjalnie, za całkiem rozsądne pieniądze - 7-8tys np. https://homegarden.com.pl/i/prod/sauna-infrared-z-koloroterapia-e4-gh-home-garden-4508-m.jpg :)
odpowiedz
Data dodania: 2018-01-03 09:07:14
Hey,dzieki za podchwycenie wątku saun. Zwlaszcza że pojawiło się zaledwie kilka wpisów,za nie serdecznie dziękuję, potwierdzając to że sauna nie jest popularna w naszych nowobudowanych domach a szkoda. Ale po kolei. Oczywiście że z sauny korzysta się raz,dwa razy w tygodniu i po to się ja robi. Jest duzo innych inwestycji cotygodniowych lub jeszcze rzadziej np stadion piłkarski:)) lub samochód do kościoła. Do tego mozna zaliczyć również.....wczasy za 10 tysiaków zaledwie RAZ w roku....demagogia z tym czy korzysta się raz czy dwa razy w tygodniu....kwestia linijki którym się to mierzy. Gorsze jest co innego. Ludzie przywykli chodzić do sauny jak do wychodka za stodoła. Poszedł,spocił sie i wrócił. To nie to! Sauna to nie tylko pomieszczenie a proces. Niestety u nas całkowicie lub prawie całkowicie niezrozumiany. Sauna to swój ceremoniał którego nie sposób zrealizować w aquaparkach lub siłowniach lub gdzie tam jeszcze. Sauna w takichwarunkach to jakby "pulpo de gallega" zjedzona na dworcu zachodnim w Ostrołęce:). Zaręczam- smakuje lepiej np zjedzony np w Walencji na calle Cavalleros wrestauracji Carmen lub...zrobiona we własnym domu. Tak samo z sauną. A raczej procesem sauny... Te doznania z np Aquasfery w Olsztynie w porównaniu z klimatem w saunie np na ukraińskiej wsi sa takim "tureckim kebabem w Ozorkowie" Ja postanowiłem mieć saunę i możliwość korzystania z procesu a raczej ceremoniału sauny bo jest to coś co daje kopa na kilka dni do przodu...
odpowiedz
Odpowiedź do naszpoliklet
Data dodania: 2018-01-03 18:59:17
Zgadzam się z tym, ze w „swojej” jest na pewno przyjemniej, dlatego wcale nie dziwie się, ze robicie. I tak jak mówisz, wiele osób po prostu nie ogarnia po co jest sauna, stad pewnie ich tak mało. No i koszt- 3/4tys to samo wykończenie, do tego dodatkowy metraż, przyłącza itp, No i koszty bieżące (woda, prąd). Jednak przyznam, ze Mąż tez myśli o saunie ;) stad właśnie oglądaliśmy te gotowe :)
odpowiedz
Odpowiedź do wichrowewzgorza
Data dodania: 2018-01-02 20:13:07
Co wlasciwie ma posiadac pomirszczenie aby mozna bylo z niego zrobic saune? (Jakies izolacje, przylacza...?)
odpowiedz
Data dodania: 2018-01-03 07:37:23
Po pierwsze wentylacje grawitacyjna po drugie mozliwosc podlaczenia pieca o mocy 1 kw na metr szechścienny sauny
odpowiedz
Odpowiedź do aniaikarol
pa00
Data dodania: 2018-01-02 21:59:13
Moi sąsiedzi w bloku,piętro pode mną mają saunę.Blok czteropiętrowy,po 2 mieszkania na piętrze. Kupili dwa mieszkania i w jednym z nich ,w miejscu gdzie była kuchnia 7m2m ,zrobili saunę. Obecnie budują dom i sauny już nie robią ;)
odpowiedz
Data dodania: 2018-01-03 09:11:16
trudno polemizować nie znając okoliczności. Może nie lubią sauny skoro nie kontynuują a może nie rozumieją procesu sauny traktując ją jak za przeproszeniem wygódkę do której chodzisię i już. Sauna to więcej niż kabina,temperatura i wilgotnośc.....tylko trzeba wiedzieć jak się nią cieszyc....
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
monix27
Data dodania: 2018-01-03 09:35:18
Chciałabym saunę w swoim domu. Uważam, że takie zbiorowe sauny np na basenach to jakaś pomyłka. Dla mnie osobiście żadna przyjemność pocic się razem z innymi ludźmi. Nawiązywanie znajomości pozostawie na inne okoliczności. Gratuluję pomysłu, zazdroszczę środków. U nas o saunie możemy tylko pomarzyć :)
odpowiedz
Data dodania: 2018-01-03 09:54:31
Kwestia priorytetów....na zdrowiu oszczędzać nie godzi się:) Koszt całkiem dobrej sauny to 3-4 tysiące i w skali inwestycji domu koszt ułamkowy...
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
monix27
Data dodania: 2018-01-03 12:23:07
Nigdy nie brałam pod uwagę sauny podczas budowy domu, bo byłam przekonana, że jest to dużo większy koszt. Dziękuję za informację.
odpowiedz
Odpowiedź do wichrowewzgorza
Data dodania: 2018-01-03 18:05:40
Dobrze powiedziane sauna to coś więcej, to proces,klimat ale nie do osiągnięcia w domowej saunie. Może dlatego dużo osób jej nie robi, niby koszt mały ale żadna przyjemność. Dużo też problemów zdrowotnych wyklucza korzystanie z sauny.
odpowiedz
Data dodania: 2018-01-03 19:02:08
Dlaczego sądzisz że w domowej saunie nie można odiągnąć klimatu?))) wręcz przeciwnie....))))
odpowiedz
Odpowiedź do zegiestow
Data dodania: 2018-01-03 20:36:20
To proszę opisz ten klimat bo jakoś trudno mi go wyobrazić.
odpowiedz
Odpowiedź do wichrowewzgorza
Data dodania: 2018-01-04 08:36:57
hmmm to długa opowieść więc umieszcze ją na oddzielnym wpisie na blogu:)
odpowiedz
Odpowiedź do zegiestow
monix27
Data dodania: 2018-01-04 16:57:57
O jakim klimacie mówicie?? A już wiem, o obcych półnagich ludziach pocacych się w Twoim towarzystwie, rzeczywiście to bardzo podniosły moment.. Hmm ja jednak wolę towarzystwo męża lub przyjaciół.
odpowiedz
Data dodania: 2018-01-04 17:41:23
Zachęcam do przeczytania następnego wpisu na blogu osaunie....
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
Data dodania: 2018-01-04 19:16:22
Mamy w planach saunę, ale nie w domu, tylko w budynku gospodarczym obok. Połowa budynku to garaż dwustanowiskowy, druga połowa jest do zagospodarowania. W planach na części z tych 35m2 stanie sauna, a na trawniku obok wejścia beczka z wodą :) Publiczne sauny (jak tu już wspomniane np. na basenach) mnie irytują, bo zbyt wiele osób z nich korzystających ma w nosie podstawowe zasady korzystania z saun. Wpis dodaję do ulubionych, a blog do obserwowanych :)
odpowiedz
monix27
Data dodania: 2018-01-04 22:26:19
Dokładnie jestem takiego samego zdania :)
odpowiedz
Odpowiedź do pszczola

Poranne sloneczko 2018-go roku

Data dodania: 2018-01-02
wyślij wiadomość

Pierwsza wizyta na budowie w roku 2018 tym. Poranne słoneczko na tarasie namalowało pejzaż który mnie zauroczył.Na szczęście miałem pod ręka telefon z funkcją panoramowania i z ręki chwyciłem to co dała natura.....nie mogę się doczekać kiedy tak będę witał każdy dzień....

4Komentarze
Data dodania: 2018-01-03 11:45:56
Ośmielę się twierdzić, że macie najpiękniejsze widoki ze wszystkich blogowiczów MB :) i aż zazdrość zżera (oczywiście ta pozytywna) jak wstawiacie coraz to nowsze foty- i aż Was za to nie lubię ;) hihi
odpowiedz
Data dodania: 2018-01-03 12:01:51
Czasami się farci. Działki szukałem prawie dwa lata....potem kolejny rok problem z zakupem ( właściciele byli w trakcie rozwodu i na dodatek mieszkali w różnych krajach UE ) To była droga przez mękę. A innych działek równie widokowych już nie było, sprzedane zabudowane,zasiedlone. Po prawie trzech latach zaczelismy budowę....
odpowiedz
Odpowiedź do kingaigrzes
Data dodania: 2018-01-03 13:04:43
Jak to warto czasami się uprzeć i mimo trudności przeć i dążyć do celu :) To tak super wygląda, ale tylko Wy wiecie ile tak na prawdę wysiłku i nerwów to kosztowało. Życzę sukcesów w dalszych etapach i szybkiego wykończenia oczywiście domku (nie siebie) :) bo z niecierpliwością czekam na kolejne fotki :)
odpowiedz
Odpowiedź do wichrowewzgorza
Data dodania: 2018-01-03 13:55:59
Z przyjemniościà zamieszczę....
odpowiedz
Odpowiedź do kingaigrzes

Trzydwa jeden sru! Mamy 2018 rok)

Data dodania: 2018-01-01
wyślij wiadomość

Co by tu nie mówić) nasze inwestycje się starzeją))))

5Komentarze
Data dodania: 2018-01-01 16:15:02
Najlepszego, wszystkiego. Dobry jesteś.. 5sek po 24:)))
odpowiedz
Data dodania: 2018-01-01 19:09:03
Nie pięć sekund a pięć minut)
odpowiedz
Odpowiedź do apollo-dobredomy
Data dodania: 2018-01-02 02:43:08
Kosztorys
Witam , czy mogę prosić o informacje ile wyniósł stan surowy zamknięty na budowaopole@onet.pl z góry dziękuje za informacje. Jestem ciekawy jak faktyczne wyceny maja się do wycen z Internetu.
odpowiedz
Data dodania: 2018-01-02 10:05:35
Olej wyceny z internetu. Nie warto. Sama miałam taką sytuację już na starcie. Z wykopie trzeba uciekać, by go nie zalało deszcz. Jak liczy się czas to nawet drogi tluczen bierzesz, byle iść dalej.
odpowiedz
Data dodania: 2018-01-02 10:59:15
wycena z internetu - fakty
Moj HK-13 wycena stanu surowego zamkniętego - 320 k. Faktycznie panad 700k! No fakt, doszla piwnica i cos tam jeszcze lecz po odjeciu tego co doszlo i tak wycena internetowa zanizona o jakies 40%
odpowiedz
wichrowewzgorza
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 352306
Komentarzy: 2672
Obserwują: 270
On-line: 9
Wpisów: 465 Galeria zdjęć: 538
Projekt HOMEKONCEPT-13
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Koziorozce
ETAP BUDOWY - VI - Instalacje wewnętrzne
ARCHIWUM WPISÓW
2020 październik
2020 lipiec
2020 czerwiec
2020 maj
2020 kwiecień
2020 marzec
2019 grudzień
2019 listopad
2019 październik
2019 wrzesień
2019 sierpień
2019 lipiec
2019 czerwiec
2019 maj
2019 kwiecień
2019 marzec
2019 luty
2019 styczeń
2018 grudzień
2018 listopad
2018 październik
2018 wrzesień
2018 sierpień
2018 lipiec
2018 czerwiec
2018 maj
2018 kwiecień
2018 marzec
2018 luty
2018 styczeń
2017 grudzień
2017 listopad
2017 październik
2017 wrzesień
2017 sierpień
2017 lipiec
2017 czerwiec
2017 marzec
2017 luty
2016 maj

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik